Atrakcje Dolnego Śląska działają niesłychanie wzbogacająco na osobowość człowieka. Przy okazji poprzedniego wpisu o Dolnym Śląsku, jednogłośnie uznaliśmy, że jest to jedno z najbardziej różnorodnych, a także najbardziej tajemniczych miejsc na mapie naszego kraju. Dolny Śląsk można odkrywać i odkrywać, robiąc to za każdym razem inaczej. Można szukać zachwytów na górskich traktach, albo maszerować tropem historii, architektury, legend czy klimatycznych miejsc.
Ja swoją wakacyjną podróż po tym regionie zaplanowałam dość niecodziennym kluczem. Wybrałam sobie zwiedzanie Dolnego Śląska szlakiem muzeów – im bardziej nietypowych oraz udziwnionych, tym lepiej. Udało mi się odwiedzić kilka fantastycznych miejsc i dziś zabiorę Was na wirtualną wycieczkę po tych najfajniejszych muzeach Dolnego Śląska!
Zobaczymy upiorne lalki rodem z horrorów, powspominamy stare, dobre czasy, zobaczymy jak robi się talerze i filiżanki, sprawdzimy gdzie znajduje się dom Baby Jagi, a także odwiedzimy Kargula i Pawlaka! Chętni na nietypowe muzea Dolnego Śląska? Chodźcie! Będzie naprawdę super!
Nietypowe i ciekawe muzea na Dolnym Śląsku – moja subiektywna lista przebojów
Muzeum Zabawek w Kudowie – Zdroju
Muzeum Zabawek w Kudowie – Zdroju to placówka, która zgromadziła w swoich zasobach prawie 5 tysięcy eksponatów, na widok których łezka sama zaczyna się człowiekowi kręci w oku. Spacer po dwunastu salach wystawowych to spacer z nieschodzącym z twarzy uśmiechem i co rusz okrzykami przed gablotami: o matko jedyna, też miałam takie w domu!
Mimo, że w tym właśnie muzeum zaczęła mnie trawić paskudna angina, o czym jeszcze nie miałam pojęcia, ale moje ciało już tak, bawiłam się tu po prostu świetnie! Widok pająka napędzanego pompką, jeżyka na długopisy oraz gry z Wilkiem i Zającem sprawił, że prawie się popłakałam ze wzruszenia.
Podobne uniesienia miałam w Muzeum Zabawek i Zabaw w Kielcach, ale to w Kudowie – Zdroju zdecydowanie bardziej trafiło w moje wspomnienia ze smarkatych lat. Piękna i radosna była to podroż w czasie! Planując wyjazd na Dolny Śląsk zdecydowanie musicie uwzględnić wizytę w Muzeum Zabawek! Oceniam na 12/10!
Muzeum Sentymentów w Kowarach
Muzeum Sentymentów w Kowarach nie dość, że jest równie fantastyczną podróżą do przeszłości co Muzeum Zabawek, to moim zdaniem jest też najlepszym i najciekawszym muzeum na Dolnym Śląsku! Oczaruje każdego, nawet największego marudera! Już sam budynek, w którym mieści się Muzeum Sentymentów daje przedsmak tego, co nas czeka w środku.
Wystawa podzielona jest na 11 pomieszczeń, w których będziecie się przechadzać po swoim dawnym życiu. Znajdziecie się w swoich dawnych pokojach, gdzie na ścianie wiszą plakaty z Bravo, a na meblościance dumnie stoją zbierane z czcią puszki po piwie. Zaglądniecie do dawnej przychodni lekarskiej i kuchni dziadków, które odwzorowano po prostu 1:1. Jest też całkiem fikuśna wystawa, na której nie można robić zdjęć, ale niechaj czerwone światło i słynne „dorosłe” gazetki zawsze leżące pod stertą krzyżówek w kiosku będą podpowiedzią, co tam zastaniecie.
Czadowe to miejsce po stokroć! Śmiało mogę powiedzieć, że to absolutnie jedno z najfajniejszych muzeów w Polsce! Wizyta w Muzeum Sentymentów to wręcz obowiązkowy punkt podczas zwiedzania Dolnego Śląska. Gwarantuję Wam, że się zakochacie w tym miejscu po uszy!
Muzeum Kargula i Pawlaka w Lubomierzu
W niedużym, acz niezwykle urokliwym Lubomierzu warto odwiedzić muzeum poświęcone kultowej trylogii Sylwestra Chęcińskiego czyli „Sami Swoi” „Nie ma mocnych” i „Kochaj albo rzuć”. Placówka mieści się w zabytkowym budynku zwanym „Domem Płócienników”. Muzeum nie jest duże, ale bardzo czarujące, podobnie jak pan sprzedający bilety w kasie:) W muzeum zgromadzono rekwizyty wykorzystywane podczas kręcenia filmów. Jest nawet kawałek słynnego płotu!
Dla fanów „Polskiej Komedii Wszechczasów” wizyta tutaj będzie nie lada atrakcją. Po zwiedzaniu muzeum polecam także spacer po Lubomierzu, bo to miasteczko jest totalnie godne Waszej uwagi, a wprawne oko miłośnika Kargula i Pawlaka na pewno rozpozna miejsca, które pojawiają się w filmie. Polecam całą sobą!
Muzeum Kolejnictwa na Śląsku w Jaworzynie Śląskiej
Muzeum Kolejnictwa w Jaworzynie Śląskiej mieści się na terenie zabytkowej lokomotywowni z 1908 roku i zajmuje obszar ponad 2 hektarów. Można tu podziwiać dobrze zachowaną infrastrukturę kolejową, z budynkami lokomotywowni, a także 150 pojazdów kolejowych z lat od 1880 do lat 70 XX wieku. Kolekcja muzeum to także ponad 40 zabytkowych lokomotyw parowych produkcji niemieckiej, polskiej, amerykańskiej i angielskiej.
W dawnym budynku warsztatu parowozowni znajdziecie także ekspozycje poświęcone historii kolei i kolejnictwa w Jaworzynie Śląskiej, ale są też świetnie opisane dzieje kolejnictwa w Europie i na świecie. Po muzeum oprowadzają prawdziwi pasjonaci, którym w krwioobiegu niczym po szynach krążą pociągi, co sprawia, że zwiedzanie jest mega interesujące i pełne ciekawostkowych opowieści. Mnie się bardzo podobało, a wchodzenie do starych wagonów to już w ogóle skradło mi serduszko! Odwiedźcie koniecznie!
Muzeum Sprzętu Gospodarstwa Domowego w Ziębicach
A właściwie funkcjonujące od 1 stycznia tego roku jako Muzeum Domu Śląskiego, to jedyne muzeum w Polsce posiadające tak bogatą i różnorodną kolekcję sprzętów gospodarstwa domowego z różnych epok.
Na mojej liście to muzeum znalazło się głównie dlatego, że jest tu proszę ja Was największa w Europie kolekcja żelazek, z najstarszym datowanym żelazkiem w Polsce z 1655 r, a także nietypowa i odjechana kolekcja żelazek do włosów czyli po prostu lokówek:) Wystawa sprzętu gospodarstwa domowego również powinna Was zaintrygować, bo serio jak żyję nie widziałam tak wielu form do wypieków i sprzętów do prania oraz maglowania.
Muzeum Filumenistyczne w Bystrzycy Kłodzkiej
Cóż to za nazwa, zapytacie? A już wyjaśniam! Muzeum Filumenistyczne w Bystrzycy Kłodzkiej to placówka poświęcona historii ognia. Jest to jedyne muzeum w Polsce, w którym możecie zobaczyć przedmioty służące do niecenia ognia. Bogata kolekcja zapalniczek, a także opakowania po zapałkach z kraju i z całego świata to fantastyczna podróż po niecodziennych ciekawostkach.
Kolekcja pudełek po zapałkach jest tak imponująca i tak unikatowa, że można zawisnąć nad tymi gablotami na długie godziny. Kiedyś za dzieciaka zbierałam takie pudełka, więc zwiedzałam muzeum z nutką sentymentalnego wzruszenia:)
Obecnie Muzeum Filumenistyczne przechodzi renowacje i zanim się wybierzecie w podróż, sprawdźcie czy jest już otwarte dla zwiedzających. Jeśli jest – wbijajcie bez zbędnej zwłoki! Gwarantuję, że nie będzie to czas stracony!
Żywe Muzeum Ceramiki w Bolesławcu
Porzućcie wszelką nadzieję, że uda się Wam nie dostać oczopląsu ci, którzy tu wchodzicie. Żywe Muzeum Ceramiki w Bolesławcu to manufaktura najpiękniejszej ceramiki świata czyli ceramiki bolesławieckiej. Jako, że u mnie w rodzinie wszyscy jedzą i piją z Bolesławca, wiadomo było, że muszę pojawić się w statku – matka i zobaczyć jak robi się te wszystkie cudowne talerze, kubki, miseczki, dzbanki i maselniczki.
Podczas zwiedzania możecie wraz z przewodnikiem podglądnąć wszystkie etapy produkcji ceramiki. Zobaczycie jak wytwarza się masa ceramiczna, jak wygląda proces odlewu form, a następnie kolejne etapy – od ręcznego toczenia, wypalania, aż po ręczne zdobienie.
Extra była to wycieczka, aczkolwiek jeśli miałabym się do czegoś przyczepić to do przewodniczki na którą trafiła moja grupa. Pełna energii, ale też trochę zniecierpliwienia pani, przegoniła nas przez fabrykę z prędkością światła, zostawiając niewiele przestrzeni na zadawanie pytań, czy na dłużą obserwację powstawania ceramiki. Mimo tej malutkiej niedogodności, polecam tu wizytę, gdyż bardzo warto!
Muzeum Papiernictwa w Dusznikach – Zdroju
Muzeum Papiernictwa w Dusznikach – Zdroju to świetna placówka muzealna, w której poznacie historie wytwarzania papieru w Polsce i na świecie. Muzeum to istna kopalnia wiedzy o papiernictwie, a także całkiem unikatowa kolekcja urządzeń do badania właściwości papierów i wyrobów papierowych z pierwszej połowy XX w.
Mało tego! W dusznickim młynie papierniczym wciąż wyrabia się papier! Według dawnej technologii i przy użyciu zabytkowych maszyn powstaje tu papier czerpany! Dla chętnych organizowane są także warsztaty, więc jeśli będziecie mieć mało historii papieru w głowie, to możecie napisać, a właściwie „wyczerpać” swoją własną opowieść o dusznickim papierze.
Muzeum Porcelany w Wałbrzychu
Natomiast jeśli mało Wam będzie piękna użytkowego po wizycie w Bolesławcu, to serdecznie namawiam Was do wizyty w Muzeum Porcelany w Wałbrzychu. Znajdziecie tutaj kolekcję porcelany śląskiej liczącą ponad 10 tysięcy rzeczy przeróżnych – od dostojnego sedesu, przez zastawy stołowe, aż po dziwne i dość upiorne figurki. Można chodzić tu kilka godzin, gapić się i podziwiać.
Zbiory w Muzeum Porcelany pochodzą głównie z fabryk wałbrzyskich, ale w kilku zaaranżowanych salach czekają na Was także porcelanowe precjoza z manufaktur i fabryk europejskich. Ciekawa i fajna to ekspozycja, jestem przekonana, że przyciągnie Waszą uwagę!
Muzeum Kultury Ludowej Pogórza Sudeckiego
Dla entuzjastów poznawania historii na żywym organizmie, Dolny Śląsk ma świetną propozycję – Skansen w Pstrążnej. Stałą wystawę na otwartym terenie stanowi tu zespół siedemnastu zabytkowych obiektów drewnianej architektury ludowej pochodzących z terenów Pogórza Sudeckiego.
Możecie przenieść się w czasie i zobaczyć, jak dawniej żyło się na Pogórzu Sudeckim, jak wyglądały chałupy, zajazd, młyn, kuchnia polowa, a nawet domek Baby Jagi. Samo usytuowanie skansenu to atrakcja sama w sobie, gdyż Pstrążna jest jedną z najwyżej położonych dawnych wsi Ziemi Kłodzkiej i leży u podnóża Gór Stołowych. Czyż nie brzmi to jak dobry plan na zwiedzanie?
Dobrze, a skoro mamy już subiektywną listę TOP 10 najciekawszych muzeów Dolnego Śląska, to zapytajmy, czy to wszystkie miejsca, które warto tu zobaczyć? Ależ skąd!
W moim podróżniczym kajeciku mam zapisane jeszcze takie cuda jak: Muzeum powozów, bryczek i zaprzęgów konnych w Galowicach, Karkonoskie Tajemnice w Karpaczu czyli ekspozycja poświęcona legendarnej postaci Ducha Gór, Muzeum Tanich Win w Szklarskiej Porębie, Muzeum Motoryzacji w Topaczu, a także kilka, niezwykle intrygujących placówek muzealnych we Wrocławiu.
Dolny Śląsk jest wspaniały do przeżywania przygód nielichych i odkrywania miejsc niezwykłych. Już niedługo wybieram się tam ponownie, zatem bądźcie gotowi na kolejną porcję polecajek!
A tymczasem – przemiłego buszowania po dolnośląskich muzeach!
1 skomentuj
Żywe muzea to atrakcje ktore powinny być promowane w każdym poradniku turystycznym, Polecam też pierzenie chleba czy obwazanków w żywych muzeach!