Zamość w szufladzie moich dziecięcych wspomnień wypełnia pierwszą przegródkę. Rodzice często zabierali nas na Roztocze. Pakowaliśmy mandżur po sam sufit i jechaliśmy przeżywać roztoczańskie przygody. Pamiętam grzyby wielkości ludzkiej głowy,…
Lubelskie
-
-
Lublin to miasto, które rozochoci Was już na pierwszym spotkaniu. To nie jest jakiś tam hultaj z portalu randkowego, który wstawia zdjęcie młodego Leonardo di Caprio, pisząc że kocha czytać…
-
Kazimierz Dolny to było moje podróżnicze marzenie ze szczenięcych lat. Jak niemal każdy dzieciak z rocznika 85, namiętnie zbierałam karty telefoniczne i z pietyzmem wkładałam do specjalnego segregatora. Pamiętam, że…