Home EUROPA Amsterdam – zwiedzanie miasta rowerów, kanałów i rozpusty

Amsterdam – zwiedzanie miasta rowerów, kanałów i rozpusty

by Delko Magda Delkowska

To tutaj John Lennon i Yoko Ono leżąc w łóżku nawoływali do pokoju na świecie. To tutaj jest więcej rowerów niż ludzi, prostytucja w pełni legalna, a zapach zioła unosi się w powietrzu. Amsterdam – chyba nie ma w Europie bardziej wyluzowanego miasta. Dla konserwatystów wizyta tutaj będzie dość sporym szokiem kulturowym, bo między kanałami pełnymi tramwajów wodnych, przytulnymi barami i cudownymi antykwariatami dzieją się rzeczy wprost niesłychane! Są zadymione coffee shopy i fikuśne przybytki, w których seks przybiera takie formy wyrazu, o których nie śniło się filozofom!

Kiedy powiedziałam rodzicom, że jadę do Amsterdamu, mój tata z miejsca uraczył mnie opowieściami o tym, jak wycinają tam nerki na żywca, porywają do burdeli i ogólnie to siedlisko samego szatana. Codziennie musiałam się meldować czy jestem już w mieszkaniu cała i zdrowa.

Amsterdam mimo tych drastycznych wizji roztoczonych przez tatę urzekł mnie swoją atmosferą sielskości, tolerancji i łamania społecznych tematów tabu. Skłamałabym jednak mówiąc, że czułam się tu dobrze. Niektóre miejsca i obrazki społeczne wymykały się z ram mojej dość szeroko rozwiniętej wewnętrznej tolerancji. Wywoływały czasem bardzo skrajne emocje, zmuszając do zastanowienia się, gdzie kończy się granica tolerancji i akceptacji, a zaczyna dość niesmaczna rzeczywistość. Jaki jest Amsterdam moimi oczami? Co mnie zaskoczyło, a co spodobało w Amsterdamie? Sprawdźcie poniżej!

 

Amsterdam – co warto zobaczyć, przeżyć i wiedzieć?

 


Dni Króla w Amsterdamie 

Moja wizyta w Amsterdamie zbiegła się z obchodami Dni Króla czyli Koningsdag. Cała Holandia zmienia się wtedy w jedną wielką pomarańczową paradę, a najlepsze imprezy podczas Dni Króla odbywają się właśnie w Amsterdamie. W tym roku 27 kwietnia był dniem szczególnym nie tylko ze względu na coroczne świętowanie i kultywowanie tradycji, ale również dlatego, że w tym roku Król obchodził swoje okrągłe, 50-te urodziny.

Miałam okazję obserwować już od samego rana, jak ludzie przygotowują się do tej wielkiej imprezy. Pijąc kawę, z zaciekawieniem podglądałam rozkładające się stoiska z mydłem i powidłem. W czasie Dni Króla każdy mieszkaniec Amsterdamu może wystawić się w dowolnym miejscu z rzeczami na sprzedaż, a dochód jest wolny od podatku.

Na potęgę wyciskano soki pomarańczowe, budowano na szybko stragany z pomarańczowymi gadżetami i  montowano sceny dla DJ-ów na każdym rogu ulicy. Później było jeszcze fajniej. Piwo, wino, śpiewy, rejsy kanałami wypełnione „roztańczonymi” łódkami, ścisk, tłok i szaleństwo. Polecam każdemu przeżyć Dni Króla w Amsterdamie!

Mieszkańcy Amsterdamu 

Amsterdam dostarczył mi wielu obiektów do socjologicznych rozkminek przy kawie. W ogóle ciężka sprawa z tymi Holendrami. Z jednej strony to bardzo powściągliwy i zamknięty naród, z drugiej to jedni z najbardziej imprezowych mieszkańców w Europie. W pełni tolerujący prostytucję, miękkie narkotyki i eutanazję. Wszystkie aspekty mocno kontrowersyjne w innych częściach świata, tutaj są akceptowane.

Podczas mojego pobytu raz spotykałam się z otwartością i serdecznością, a później z totalnym zamknięciem i momentami wręcz z niechęcią. Co mnie zaskoczyło, to fakt, że każdy ale to każdy mieszkaniec Amsterdamu (również wiekowe dziadki) potrafią płynnie mówić po angielsku, co nie jest wcale takie oczywiste w innych krajach naszego kontynentu. Są też pełni sprzeczności – cechuje ich zamiłowanie do czystości i porządku, a Amsterdam podczas mojej wizyty tonął w śmieciach.

Amsterdam co zobaczyć

Niby są zamknięci na innych, ale konsekwentnie nie zakładają firanek w oknach, bo jak twierdzą, „nie mają nic do ukrycia”. Na plus wspominam kierowców komunikacji publicznej. Tak przemiłych i pomocnych panów nie spotkałam w żadnym innym mieście. Z babskich ploteczek dowiedziałam się, że holenderscy mężczyźni to najbardziej przystojni faceci w Europie. Tych prawdziwych poznasz po wysokim wzroście i lekko blond-ryżej aparycji. Po bardzo bliższym poznaniu – rozbujałej fantazji erotycznej. Tego ostatniego nie sprawdzałam, ale wierzę koleżankom na słowo:)

Amsterdam co zobaczyć

De Wallen w Amsterdamie czyli Dzielnica Czerwonych Latarni 

Dystrykt Czerwonych Latarni to niewątpliwie najbardziej przyciągająca turystów atrakcja w Amsterdamie. W wąskich uliczkach gęsto wypełnionych witrynami, za stosowną opłatą można wybrać sobie dowolną dziewczynę na kilka chwil cielesnych harców. Nie jestem szczególnie pruderyjna, ale De Wallen bardziej mnie zniesmaczył, niż zaciekawił. Niezwykle wręcz zasmucił mnie los tych „panienek z okienka”. Sex biznes zawsze lawiruje na granicy prawa i niektóre dziewczyny pracują w tych oknach bo chcą, niektóre dlatego, że muszą.

De Wallen w Amsterdamie to miejsce, gdzie jest przeszło 400 takich okien, w których wdzięczą się prostytutki. Ale wiesz co jest w tym najgorsze? Nie te sztuczne penisy, którymi wymachują dziewczyny w oknach. Najgorsi są ci obleśni faceci z rozbieganymi oczami i lepkimi łapami, którzy się tam przechadzają i wybierają „towar” jak w supermarkecie. Gdyby ich własny wzwód mógłby uderzyć w czoło, zapewne tak by się stało.

Na drugim miejscu są niezdrowo pobudzeni nastolatkowie, których wprawdzie nie stać na takie atrakcje, ale chociaż chcą zapukać i zapytać o cenę, śliniąc się przy tym jak dzieci złapane na kradzieży cukierków ze sklepu. Potem specjalistyczne sex-shopy sado-maso dla hetero- i homoseksualnych klientów, które oferują najbardziej udziwnione i kuriozalne akcesoria, przy których Dorian Gray to pryszczaty i nieśmiały gimnazjalista. Przyznam się bez bicia – przerosło mnie to maksymalnie. Niby zwiedzanie Amsterdamu bez wizyty tutaj jest niekompletne, ale wydaje mi się, że ciekawsze jest oglądanie sadzonek tulipanów na kwiatowym targu.

Amsterdam co zobaczyć

Amsterdam miasto kanałów

Amsterdam to miasto leżące na bagnistym terenie, a jego znaczna powierzchnia jest pod poziomem morza. Miasto ma przeszło 160 kanałów, które dzielą go na mniejsze wysepki, stąd też Amsterdam nazywany jest często Wenecją Północy. Spacer między kanałami w Amsterdamie po niezliczonych mostach i kładkach dostarcza niesamowitej frajdy, gdyż każda uliczka kryje w sobie jakieś perełki – a to fajny antykwariat, a to sklep z vintage ciuchami, a to klimatyczną kawiarnię.

Fajnie jest poobserwować pływające statki po kanałach, krzywe kamienice odbijające się w wodzie, a także poprzyglądać się życiu na barkach mieszkalnych, których jest w Amsterdamie ponad 2500. Cudowny to sposób na odkrywanie Amsterdamu!

Amsterdam co zobaczyć

Amsterdam co zobaczyć

Amsterdam miasto rowerów

Amsterdam to nie tylko urokliwe kanały, ale również przecudnie malowniczne obrazki z rowerem w tle. W tym mieście rower jest ważniejszy od człowieka. I najprawdziwszą prawdą jest to, że rowerów więcej tu niż ludzi. Oficjalnie zarejestrowano ponad milion rowerów, przy niecałym milionie mieszkańców. W Amsterdamie wytyczono 500 kilometrów tras rowerowych, a rowerzyści mają więcej praw niż kierowcy samochodów oraz piesi.

Wszędzie słychać dzwonki rowerów, a sklepy rowerowe są bardziej popularne niż sklepy z ciuchami. Rower to swoisty symbol Amsterdamu i znak równości społecznej. Nie jest przesadą mówiąc, że każdy tutaj jeździ na rowerze- studenci, pracownicy banków, sklepów, kawiarni, turyści, a nawet sam Król Holandii. Nie ma miejsca w mieście, w którym nie znajdziemy rowerów – są po prostu wszędzie! Przed sklepami, kawiarniami, kamienicami. Przy tym wszystkim są tak bardzo fotogeniczne!

Amsterdam miasto muzeów

Amsterdam to miasto, które posiada największą ilości muzeów wśród wszystkich miast świata! Możesz wybierać spośród 44 placówek muzealnych i jeszcze będzie Ci mało! Najważniejsze i najciekawsze muzea w Amsterdamie to Rijksmuseum oraz Muzeum Van Gogha. Niestety miałam czas zobaczyć tylko jedno, o którym za chwilę, ale moja kolejna wizyta w Amsterdamie nie obejdzie się bez odwiedzenia Muzeum Prostytucji, Muzeum Tulipanów, Muzeum Haszu czy też Muzeum Erotycznego.

Warto sprawdzić jakie muzea wchodzą w skład karty Iamsterdam City Card, gdyż ukulturalnianie się w Amsterdamie nie należy niestety do najtańszych. Po bliższe informacje o karcie odsyłam Cię pod ten link. 

Amsterdam co zobaczyć

Komunikacja miejska w Amsterdamie

Jeśli zdecydujesz się na korzystanie z komunikacji miejskiej to czeka na Ciebie dobrze rozwinięta sieć metra, tramwajów i autobusów, a także taksówek wodnych. Za komunikację również słono się płaci i to znacznie może obciążyć Twój budżet. To, co  urzekło mnie w miejskiej komunikacji w Amsterdamie to budki z biletami w tramwajach.

W pierwszy dzień po przylocie trochę nieświadomie „przykuźniarowałam”, bo nie mogłam znaleźć biletomatu, więc pojechałam na gapę przez pół miasta. Później moje zdziwienie osiągnęło zenitu, gdy wchodząc do tramwaju znalazłam nie maszynkę do biletów, a osobę w małym boksie, który sprzedaje bilety. Ważne jest aby kasować, a właściwie „odklikać” bilet przed i po wyjściu z tramwaju lub metra.

Amsterdam co zobaczyć

Muzeum Heinekena w Amsterdamie czyli Amsterdam Heineken Experience

To właściwie jedyne muzeum, na które się zdecydowałam podczas wizyty w Amsterdamie. Historia warzenia piwa jest bliższa memu sercu, niż malarstwo Van Gogha, więc przeszło dwie godziny zgłębiałam wiedzę piwną. Uwielbiam piwo Heinekena nie tylko za smak, ale również za najlepsze reklamy na świecie!

Muzeum znajduje się w starym, zabytkowym browarze i jest właściwie interaktywną wystawą, która przybliża nam historię tego działającego od 1864 roku browaru. Jest dużo fajnych interaktywnych sal, a w jednej nawet sami możemy się poczuć jak butelka Heinekena. Zwiedzanie kończy się na dachu browaru, gdzie przy wliczonych w cenę biletu dwóch piwach, można podziwiać panoramę Amsterdamu. Więcej informacji o cenach biletów, godzinach zwiedzania i ekspozycji znajdziesz TUTAJ.

Amsterdam co zobaczyć

Amsterdam Anne Frank

Dzienniki Anne Frank to książka, którą z zapartym tchem przeczytałam w szkole średniej kilka razy. Smutna historia rodziny Franków, którzy przez dwa lata ukrywali się w amsterdamskiej kamienicy przed niemieckimi żołnierzami, chwyta za serce i zmusza do refleksji. Anne Frank w swym dzienniku opisywała, jak wygląda życie codzienne w ukryciu. Zapiski prowadzone były formie listów, które Anna adresowała do nieistniejącej przyjaciółki Kitty.

Pomimo skrajnie ciężkich warunków, przekaz w listach był optymistyczny, pełen dziecięcej nadziei na lepsze jutro. Dzisiaj kamienica, w której ukrywała się Anne z rodziną jest przerobione na muzeum. Z uwagi na sentyment do książki, bardzo chciałam odwiedzić to miejsce, natomiast codzienne tłumy ludzi przed wejściem skutecznie mnie zniechęciły. Mam nadzieję nadrobić to następnym razem, a Ciebie zachęcam bardzo do wpisania tego muzeum w plan zwiedzania Amsterdamu!

Amsterdam co zobaczyć

Plac Dam w Amsterdamie 

Spacerując ulicą Damrak od dworca centralnego w Amsterdamie, po krótkiej chwili trafisz na główny plac miasta – De Dam. Trafisz i zdecydowanie poczujesz się zrobiony w balona! Najważniejsze miejsce w mieście przypomina trochę dzieło szalonego artysty. Mamy tu zlepek przypadkowych kamienic, które nie są w żaden sposób ze sobą spójne. Kościół, który nie jest kościołem, Muzeum Figur Woskowych, Pałac Królewski oraz historyczny Hotel Krasnopolski. I właściwie tyle.

Hitem jest stojący naprzeciwko Pałacu pomnik upamiętniający ofiary II Wojny Światowej. Przez niektórych mieszkańców nazywany jest gigantycznym dildo i ma być hołdem dla gejów, a nie dla ofiar wojny. Oprócz tego pełno tu ulicznych artystów i sprzedawców wszystkiego. Z placu Dam rozchodzą się sieci kanałów, z których warto ruszyć na spacer po klimatycznych, amsterdamskich zaułkach.

Amsterdam co zobaczyć

Spodobał Ci się mój wpis? Będzie mi miło jak go skomentujesz, lub puścisz dalej w świat!
A jeśli masz ochotę:
a) pośmiać się, podyskutować i zainspirować się do podróży – zapraszam Cię jakże pięknie na mój fanpage na FACEBOOKU 
b) pooglądać zdjęcia z drogi i sprawdzić, jak nie powinny wyglądać instastories – znajdziesz mnie na  INSTAGRAMIE

Ejże! Te posty też się fajnie czyta!

Wypowiedz się!

Close