Stolica Słowenii pełna jest niespodzianek. Gdy wszyscy zostawiają swoje serca i umysły w Paryżu, Rzymie czy Barcelonie, Lublana czeka sobie cichutko w kącie, aż ktoś ją w końcu zauważy i przytuli. A jest tu co przytulać, bo Lublana jest tak wdzięcznym i pełnym niezwykłości miastem, że ludzie jedyni! To jedno z tych miejsc na mapie świata, gdzie po dosłownie kilku minutach człowiekowi jest swojsko i jedyne o czym myśli, to jak super byłoby tu zamieszkać.
Lublana oczarowała mnie wielce i jeśli miałabym Wam polecić jakieś miasto na niezapomniany citybreak w Europie, to bez wahania wskazuję Lublanę. Nawet jednej nutki mi do tego nie trzeba! Lublana łączy intymność małego miasteczka z energią europejskiej stolicy i sprawia, że wszystkim jest tu po prostu dobrze. Czerpcie z jej uroczości wszyscy, albowiem to pewnik na podróż pełną nieoczywistych wrażeń.
Co warto zobaczyć w Lublanie? Podrzucam Wam kilka sprawdzonych pomysłów na zwiedzanie stolicy Słowenii. Miłego czytania i planowania!
Lublana – co warto zobaczyć? Najciekawsze atrakcje stolicy Słowenii
Targ Centralny w Lublanie – lokalnie, kolorowo i pysznie
Moje podróżnicze życie jest proste i przejrzyste – idę tam, gdzie jakieś jedzonko czeka, aż je odkryję. No i tam, gdzie lokalność kipi z każdego pora miejskiej tkanki. Takimi miejscami są wszelkiej maści targowiska, na które zachadzam z niezwykłą regularnością. W Lublanie odwiedziłam Targ Centralny, gdzie między stoiskami z ziemniakami, regionalnymi produktami i organicznymi produktami podpatrywałam sobie codzienność stolicy Słowenii. Można tu wpaść na zakupy, na kawę, na pogaduszki oraz na snucie się bez konkretnego celu.
Nebotičnik – niebotycznie fikuśny wieżowiec Lublany
Jeśli chcecie spojrzeć na Lublanę z nieco innej perspektywy, Nebotičnik to miejsce, którego po prostu nie możecie ominąć. Ten przedwojenny wieżowiec, który po otwarciu był najwyższym budynkiem w Królestwie Jugosławii i chwilowo w pierwszej dziesiątce najwyższych wieżowców w Europie, ma w sobie tyle nostalgicznego uroku, że matulu! Kręte schody, zapach drewna i te monumentalne zdobienia. Nieprawdopodobnie urocze połączenie modernizmu i art déco, zupełnie odklejone od całej reszty lublańskiego świata.
Największą atrakcją wieżowca Nebotičnik jest kawiarnia z ogromnym tarasem widokowym. Warto wpaść tu na drinka czy kawę i podziwiać oszałamiający widok na całą Lublanę – od malowniczej starówki, aż po Alpy Julijskie majaczące na horyzoncie. Polecam również zachód słońca z tej wysokości – no bardzo wspaniałe to doświadczenie!
Ogród Botaniczny w Lublanie – egzotyka w środku miasta
Ogród Botaniczny w Lublanie został założony w 1810 roku i jest najstarszą słoweńską instytucją edukacyjno-kulturalną, która działa nieprzerwanie od momentu powstania. Możecie tutaj zobaczyć ponad 4500 roślin z całego świata. Ponieważ ogród położony jest poza ścisłym centrum miasta, nie uświadczycie tutaj tłumów. Jest cisza i spokój, które idealnie nadają się do botanicznych przechadzek.
Ogród Botaniczny w Lublanie to niezwykle swojska oaza zieleni w sercu miasta. Koniecznie zaplanujcie sobie czas tutaj, bo to fantastyczna propozycja dla miłośników przyrody, nauki i spokojnego relaksu. Na zakończenie wizyty można odpocząć w uroczej kawiarni, gdzie serwowana jest kawa i lokalne smaczki. Warto również zajrzeć do sklepiku z pamiątkami, gdzie znajdziecie nasiona roślin, które można sobie posadzić we własnym ogrodzie! Mnie to bardzo przekonuje!
Zamek w Lublanie
Położony na malowniczym wzgórzu Zamek w Lublanie (Ljubljanski Grad) to jedna z najważniejszych i najczęściej odwiedzanych atrakcji. Widoczny z niemal każdego zakątka miasta zamek, jest prawdziwym symbolem Lublany. Czy warto? Dla widoków i fajnego sklepu z pamiątkami jak najbardziej, dla zwiedzania – myślę, że tylko dla prawdziwych koneserów i entuzjastów starych murów:) Nie ma tu aż tak wielu WOW zamkowych wystaw i przestrzeni. Ale co kto lubi, warto sprawdzić po swojemu.
Na zamek można się wdrapać na nogach (ok 15 minut spaceru) ale można też skorzystać kolejki, która jest atrakcją samą w sobie. Dolna stacja znajduje się na placu Krek naprzeciwko centralnego rynku w Lublanie, tam też kupicie bilety. Warownia na pewno nie znajdzie się na Waszej liście najpiękniejszych zamków świata, ale rozciąga się stąd przepiękna panorama miasta, dla której totalnie warto tu być. Pod stacją kolejki znajdziecie świetną księgarnię, ale o tym fenomenie opowiem Wam za chwilę.
Lublana – smocze miasto
Jeśli Lublana byłaby stworzeniem to na stówkę byłaby smokiem. Te legendarne stwory to niekwestionowany symbol Lublany. Skąd się tu wzięły, zapytacie? Najbardziej znana legenda mówi o greckim herosie Jazonie, który buchnął złote runo królowi Ajetesowi, a następnie dał w długą ze swoimi towarzyszami Argonautami. Między tą zuchwałą kradzieżą, ucieczką, a przygodami, zdążył jeszcze zabić ziejącą ogniem bestię i tak oto smok zagościł w opowieściach z Lublany.
Najbardziej charakterystycznym miejscem związanym ze smokami jest Most Smoka (Zmajski Most), zbudowany w 1901 roku. To jedno z najpiękniejszych miejsc w Lublanie i obowiązkowy punkt na trasie zwiedzania. Na każdym rogu mostu znajdują się smoki, które czuwają nad miastem. Z ciekawostek: lokalne przesądy mówią, że jeśli dziewica przejdzie przez most, smoki poruszą ogonami!
Jeśli lubicie zwiedzanie tematyczne, możecie ruszyć w miasto odkrywać smocze detale, bo w Lublanie znajdziecie ich całe mnóstwo! Są poukrywane na fasadach budynków, balustradach, klatkach schodowych i klapach od studzienek kanalizacyjnych.
Lublana śladami Jožego Plečnika
Lublana to miasto, które swój wyjątkowy charakter zawdzięcza Jože Plečnikowi. Ten słoweński architekt, często określany „Gaudím Europy Środkowej”, sprawił, że stolica Słowenii to przestrzeń pełna harmonii, elegancji i symboliki. Aby poznać niezwykłość Lublany, warto ruszyć na zwiedzanie miasta śladami tego genialnego architekta. Można to zrobić indywidualnie, ale można też umówić się na tematyczną wycieczkę z jednym z wielu biur oferujących takie spacery miejskie.
Najsłynniejsze dzieło Plečnika w Lublanie to Potrójny Most. Trzy mosty połączone w jedną kompozycję, tworzą najbardziej charakterystyczny punkt w mieście (oraz najbardziej oblegany). Tuż obok można podziwiać zadaszenie dla miejskiego targowiska, a nieco dalej monumentalny gmach Narodowej i Uniwersyteckiej Biblioteki Słowenii (NUK). W punktach informacji turystycznej można dostać mapki z zaznaczonymi trasami takiego plečnikowego spaceru. Bierzcie i ruszajcie na odkrywanie perełek miasta, albowiem bardzo to jest przyjemna aktywność!
Dzielnica Metelkova – artystyczne serce Lublany
Wielkie miałam oczekiwania co do tego miejsca, oj wielkie. Jako wielbicielka artystycznych instalacji, sztuki ulicznej, murali i kolorowego chaosu miejskiego, szłam do tej dzielnicy pełna niezdrowego podekscytowania. Rzeczywistość okazała się być oszustem z Tindera i nieco mnie przerosła.
Metelkova Mesto (lub po prostu Metelkova) to niezależne centrum kulturalne, które powstało w Lublanie w 1993 roku, na terenie dawnych koszar wojskowych. Po upadku Jugosławii teren ten został przejęty przez artystów, aktywistów i ludzi zafascynowanych alternatywną kulturą. Od tamtej pory Metelkova funkcjonuje jako miejsce wolności twórczej i niezależności.
Chociaż samo miejsce pod względem artystycznym jest niesamowicie barwne i interesujące, tak sam klimat nie trafił do mojego serduszka ani trochę. Czułam się tu jak w Wolnym Mieście Christiania w Kopenhadze, z tą różnicą, że mniej bezpiecznie. Być może spowodowane było to tym, że nie mógł się ode mnie odczepić młodzieniec, będący już mocno pod wpływem substancji wszelkich, które aplikował sobie z kolegami na środku placu w biały dzień. Niespecjalnie dobrze się czuję w takich okolicznościach przyrody i zamiast skupiać się na muralach, skupiałam się na gubieniu naćpanego typa między budynkami.
Czy polecam Wam tu przyjść? Dla doświadczenia sztuki alternatywnej a i owszem, dla atmosfery – nieszczególnie. Metelkova podobno ożywa po zmroku, więc jeśli macie ochotę poznać Lublanę od totalnie nieoczywistej, luzackiej i nieco hardkorowej strony, to można próbować. Tylko grzecznie proszę!
Gdzie zjeść w Lublanie? Zapiszcie sobie te miejscówki!
Pod względem kulinarnym Lublanę można zwiedzać do końca świata. Słoweńska stolica to prawdziwa gratka dla miłośników dobrego jedzenia. Znajdziecie tutaj mnóstwo knajp, które nakarmią Was czym chcecie i jak chcecie. U mnie sprawa wyglądała tak, że w Lublanie zjadłam jak do tej pory NAJLEPSZE burgery w moim życiu, a trzeba Wam wiedzieć, że zjadłam ich naprawdę sporo. Nie mogę tak po prostu nie podzielić się z Wami super miejscówką na szamkę życia! Lokal nazywa się Pop’s place i serwuje nie tylko świetne burgery, ale również genialne fish&chips. Do tego ma ogromny wybór lokalnego piwa i cydru. Wieczorami trzeba odstać swoje w kolejce, ale zaprawdę powiadam – warto!
Po lokalny smaczki wybierzcie się do Moji štruklji, gdzie zjecie słynne danie słoweńskiej kuchni – Štruklji w kilkudziesięciu odsłonach i wariacjach. Polecam wziąć te mniejsze porcje, bo nie idzie przejeść, zwłaszcza tych serwowanych na turbo słodko. Dobrą opcją są także wycieczki na lokalny market i do spożywki osiedlowej, bo za niewielkie pieniądze możecie nabyć tam masę lokalnych i naprawdę niecodziennych przysmaków.
Gdzie kupić najlepsze pamiątki z Lublany? W sklepach papierniczych i księgarniach
Jako największa przekupa pamiątkowa i zbieraczka wszelkich kurzołapów podróżniczych, potwierdzam com zaobserwowała w Lublanie i w ogóle w całej Słowenii – najpiękniejsze i najbardziej artystyczne pamiątki znajdziecie nie na turystycznych straganach, ale w lokalnych księgarniach i sklepach papierniczych. No czego tam nie ma! Od ręcznie robionych notesów i wyjątkowych pocztówek, aż po unikalne plakaty, ilustracje, magnesy i zakładki do książek.
Powiedzieć, że zbankrutowałam w Słowenii, to jak powiedzieć nic. W każdej, ale to absolutnie każdej księgarni dostawałam oczu pląsów, a moje wrażliwe na artystyczne pamiątki jestestwo wchodziło na najwyższe obroty. Przywiozłam do domu pierdyliard pamiątek, ale nie żałuję żadnego wydanego euraska, takie są zjawiskowe. Jeśli wybieracie się do Lublany, to niech Was Matka Boska od Wydawania Pieniędzy na Bzdety ma w swojej opiece. Wcale nie żartuję!
Gdzie spać w Lublanie? Sprawdzone miejsce z parkingiem w cenie
Jeśli szukacie sprawdzonego noclegu w Lublanie, to przybywam do Was z super fajną polecajką. Apartament Eagle’s Nest to uroczy, bardzo nowoczesny i komfortowy obiekt, usytuowany nieco dalej od ścisłego centrum Lublany. Ponieważ zależało mi na parkingu, a te w centrum miasta osiągają zawrotne ceny, szukałam apartamentu na uboczu. Znalazłam świetną miejscówkę w dzielnicy domków jednorodzinnych, tuż obok ogrodu botanicznego. Do starówki szło się jakieś 15-20 minut spacerem, w niedalekiej odległości było również sporo sklepów spożywczych.
W apartamencie jest wszystko, miejsce parkingowe w cenie, właściciele przesympatyczni, a jak przypadkowo zatrzaśniecie sobie klucze razem z telefonem w środku i jeszcze zapomnicie kodu do drzwi, to z pomocą przyjdą Wam wszyscy sąsiedzi:) Link afiliacyjny znajdziecie powyżej.
Lublana to prawdziwa kinder-niespodzianka wśród wszystkich moich podróżniczych odkryć. Z daleka wydaje się spokojnym, wręcz nudnym jak flaki z olejem miastem, ale kiedy już ruszy się na buszowanie po jego zakamarkach, to nagle okazuje się, że Lublana pełna jest fajnej energii, smaków i nieoczywistych przygód. Wrócę na pewno, a czy Wy się już pakujecie?
*Wszystkie zdjęcia na stronie są autorstwa Jakuba Kusieja – fotografa wybitnego!