Co Australia dała światu? – Największe ikony i wynalazki Australii

Co wielka i odległa Australia dała światu i co my właściwie o niej wiemy? W tym kraju, gdzie wszystko jest na odwrót, nie dzieje się nic szczególnego, co interesowałoby resztę świata. Stabilna sytuacja polityczna, wieczne słońce i luz społeczny sprawiają, że dla buzującej od wydarzeń półkuli północnej Australia jest zwyczajnie nudna! Nawet jeśli w Australii zdarzy się coś spektakularnego, to zanim ta informacja dotrze do nas z dołu globusa, wszyscy zdążą już o tym zapomnieć.

Ale, ale! Warto zauważyć, że to właśnie Australii zawdzięczamy kilka istotnych wynalazków i ikon popkultury, bez których nie wyobrażamy sobie dzisiaj życia! Zastanawiałeś się kiedyś co świat zawdzięcza Australii?

W tym wpisie zebrałam dla Was 10 najfajniejszych ciekawostek i wynalazków, które przywędrowały do nas z dalekich Antypodów!

 

Co Australia dała światu? Ikony i wynalazki rodem z Australii

 

Zespół AC/DC

W 1973 roku dwóch szalonych braci założyło w Sydney zespół rockowy, który na stałe wpisał się w historię światowej muzyki. Nawet jeśli nie lubisz ostrych brzmień gitary, to obok AC/DC nie da się przejść obojętnie! Angus Young to według mnie najbardziej szalony artysta na świecie. Biega po scenie w szkolnym mundurku, a na koncertach daje takiego czadu, że po chwili zaczynasz się zastanawiać, czy zaraz nie padnie ze zmęczenia.

Zespół AC/DC przez 46 lat swojej działalności sprzedał przeszło 200 milionów albumów, a na ich występy zawsze przychodzą tłumy. Kilka lat temu miałam okazję zobaczyć ich na żywo, podczas koncertu na warszawskim Bemowie. Był to zdecydowanie najlepszy koncert rockowy na jakim byłam w życiu, a byłam na bardzo wielu. Jeśli jakimś cudem nie znacie tej australijskiej ikony muzyki – macie dziś zadanie domowe do odrobienia!

Utwór muzyczny „Down Under”

Któż nie zna słynnej na cały świat piosenki „Down Under” zespołu Men at Work?  To jest najprawdziwsza ikona Australii! Ta piosenka tak bardzo wrosła w australijską pop kulturę, że nawet grano ją podczas ceremonii zamknięcia Igrzysk Olimpijskich w Sydney. Połączenie reagge z lekkim popem i dość komicznym pomysłem na teledysk sprawiły, że „Down Under” stał się w Australii utworem patriotycznym.

Zespół musiał jednak stoczyć batalię sądową o prawa autorskie, gdyż w utworze wykorzystano fragment melodii z australijskiej piosenki harcerskiej dla dzieci. „Down Under” kilka razy został wykorzystany w filmach i reklamach.

Nick Cave

Nick Cave to  jeden z bardziej prowokujących i charyzmatycznych artystów w świecie kultury. Jego mroczny wygląd, wszechstronność artystyczna, a także niezwykła barwa głosu sprawiły, że Cave to duma i symbol Australii.

Oprócz tworzenia muzyki pisze także książki oraz scenariusze do filmów i sztuk teatralnych. Do tego wygląda jak szatan z piekła rodem, ale z takim wiecie – dżentelmeńskim błyskiem w oku. Dla mnie Nick Cave to niekwestionowany twórca diabolicznej i niepokojącej muzyki, która towarzyszyła mi podczas rockowego okresu dojrzewania. Proste, że musiał się znaleźć w najlepszych towarach eksportowych Australii:)

Krokodyl Dundee

To dopiero jest synonim australijskiej kultury i przygody! Będąc nieletnią smarkulą z wypiekami na twarzy śledziłam losy Michaela Dundee. Człowiek żyjący w australijskim buszu był ucieleśnieniem nastolatkowych marzeń o mężczyźnie doskonałym. Oglądałam i imaginowałam sobie, że jestem jak Sue Charlton. Pracuję w Nowym Jorku jako dziennikarka i przybywam do Australii aby znaleźć miłość:)

Film Krokodyl Dundee dostał nominację do Oscara za najlepszy scenariusz oryginalny i zdobył kilka nagród filmowych, co na obecne czasy byłoby nie do pomyślenia, bo umówmy się, że to jednak nie jest przesadnie ambitne kino:)

Mimo, że przygody Krokodyla Dundee mają już 33 lata, to wciąż cała w pąsach piszczę jak dziecko na widok Michela Dundee w telewizji. Niestety nie czekał on na mnie w australijskim buszu #smutek. Uznaję zatem, że wszelkie motywacyjne bzdury o wizualizowaniu marzeń nie mają zastosowania po drugiej stronie globu!

Najprzystojniejsi aktorzy filmowi z Australii

Dziewczęta! Gdyby nie kraj na końcu świata, to nigdy byśmy nie wzdychały do takich ładnych panów jak Eric Bana, Hugh Jackman czy Chris Hemsworth. Gdyby nie Australia, to Russel Crowe nie wzruszałby nas w „Gladiatorze”, a Mel Gibson nie rozbrajał swoim spojrzeniem w „Mad Maxie”. Wszystko co najpiękniejsze w filmowej urodzie ma metkę Made in Australia.

Przed wyjazdem do Australii bardzo chciałam przeganiać bydło z Hugh Jackmanem, ale przypomniało mi się, że przecież on te krowy doglądał na Terytorium Północnym, a ja jestem w południowej części. Nic to, następnym razem udam się na jego poszukiwania do Darwin. Mam nadzieję, że do tego czasu Hugh nie zestarzeje się na tyle, żeby nie mógł galopować ze mną w australijską siną dal!

Kto wymyślił kosiarkę ogrodową?

Gdyby Mervyn Richardson nie wymyślił pierwszej na świecie kosiarki ogrodowej napędzanej benzyną, to po dziś dzień musiałabym ręcznie usuwać z wielkiego ogrodu w domu rodzinnym chwasty i rosnące na potęgę stokrotki. A tak? Nie robię tego w ogóle, albowiem od czego są dobrodziejstwa techniki?

Mervyn Richardson skonstruował wynalazek w postaci kosiarki z ojcowskiej miłości do dziecka. Jego syn chciał zarobić na studia koszeniem trawników w Sydney, toteż Mervyn czym prędzej stworzył sprzęt, dzięki któremu synowi będzie żyło się lepiej. Z tego miejsca wszyscy ogrodnicy dziękują Mervynowi za ułatwienie życia nie tylko synowi, ale również im!

Czarna skrzynka – kto wynalazł?

Dzięki temu wynalazkowi podróże samolotem stały się jednym z najbezpieczniejszych sposobów przemieszczania się człowieka w świecie. Czarna skrzynka została wynaleziona przez australijskiego naukowca Davida Warrena (na zdjęciu), który sam stracił ojca podczas katastrofy lotniczej. Ten praktycznie niezniszczalny wynalazek pomaga ustalić przyczyny wypadku samolotu, gdyż rejestruje wszystkie parametry maszyny.

Nazywany jest czarną skrzynką, ale tak naprawdę ma kolor pomarańczowy. Podczas testów ustalono, że ten kolor najbardziej rzuca się w oczy podczas przeszukiwania wraków rozbitych samolotów. Australia jako pierwsza wprowadziła obowiązek montowania czarnych skrzynek we wszystkich samolotach pasażerskich.

Wifi – skąd pochodzi?

Czy ktoś dzisiaj wyobraża sobie życie bez internetu? Bezprzewodowe łączenie się ze światem wirtualnym zawdzięczamy australijskim inżynierom z agencji naukowej CSIRO (Commonwealth Scientific and Industrial Research Organisation). W 1992 roku opracowali technologię Wifi i LAN, która zrewolucjonizowała nasz świat. Jeśli czytacie ten post jadąc właśnie autobusem, albo tramwajem to podziękujcie Panu Johnowi O’Sullivanowi z CSIRO. On Wam to uczynił! 🙂

Selfie

To kolejna rewolucja, która zmieniła świat. Czy na lepsze to rzecz dyskusyjna, niemniej prawa do pierwszego selfie uzurpuje sobie Australia. Słowa selfie pierwszy raz użyto pewnego wrześniowego poranka na Antypodach w roku 2002. Na australijskim forum pijany jegomość kwieciście zrelacjonował swój stan ducha i umysłu, okraszając słowotok zdjęciem swojej twarzy. I fala ruszyła! Najpierw zdjęcia z odbitym w lustrze światłem, zdjęcia w toalecie, aż po selfie artystyczne. Czy chcemy czy nie – dzisiejszy świat oglądamy za pomocą ludzkich twarzy.

Google Maps

Google Maps narodziło się w Sydney. Bracia Lars i Jens Rasmussen opracowali platformę, którą mocno zainteresowało się Google. W 2003 roku wraz z dwoma Australijczykami – Neilem Gordonem i Stephenem Ma założyli firmę pod nazwą Where 2 Technologies. Po roku  Google zatrudniło tych czterech panów, wykupiło ich udziały, a technologia, którą stworzyli została przekształcona w znane nam Google Maps.

Przedstawione ciekawostki to subiektywny wybór spośród ogromu niesamowitych rzeczy i ludzi, które znajdziecie w Australii.

Czy dodalibyście coś jeszcze? Jestem ciekawa Waszej opinii! Napiszcie w komentarzu, jakie Wy znacie australijskie ciekawostki!

 

Spodobał się Wam mój wpis? Będzie mi miło jeśli go skomentujecie lub puścicie dalej w świat!

A jeśli macie ochotę:

a) pośmiać się, podyskutować i zainspirować się do podróży – zapraszam jakże pięknie na mój fanpage na FACEBOOKU 

b) pooglądać zdjęcia z drogi i sprawdzić, jak nie powinny wyglądać instastories – znajdziesz mnie na  INSTAGRAMIE