Jak wiecie (albo jeszcze nie, ale zaraz się dowiecie), jestem Małopolanką pełną gębą i wprost ekstatycznie wielbię każdy małopolski skrawek ziemi, którą dumnie nazywam swoim domem. Zawsze powtarzam i powtarzać będę, że nasz region jest zwyczajnie za mały, ażeby pomieścić wszystkie zachwyty pojawiające się w duszy człowieka podczas zwiedzania małopolskich zakamarków.
Odkrywanie Małopolski wciąga bardziej, niż smażone talarki ziemniaczane, które na weselu zawsze ktoś stawia Wam w półmisku przed nosem i naiwnie wierzy, że weźmiecie sobie tylko trochę. No przecież to jest po prostu niemożliwe! Nie wierzycie? To dziś zabiorę Was na takie wspólne jedzenie talarków! Na szlak pełen lokalnych smaków, wiekowej tradycji, wciągających historii, wspaniałych ludzi i niezapomnianych widoków. Ruszajcie ze mną na Małopolski Szlak Winny i przygotujcie się na wielkie WOW!
Uwaga! Wpis przeznaczony jest dla osób pełnoletnich. Jeśli nie macie ukończonych 18 lat, to muszę Was niestety stąd wygonić i zaprosić na inne wpisy blogowe, a tu spotkamy się po Waszej prywatce z okazji pełnoletności!
Małopolski Szlak Winny – pyszna podróż do miejsc, smaków i historii
Enoturystyka w Małopolsce – zakochacie się w tym klimacie, to pewne!
Wyobraźcie sobie taką scenę: leniwe popołudnie, słońce miękko otula świat wokół Was, a powietrze przesycone jest zapachem owoców i wilgotnej ziemi. Przed Wami widoki jak z pocztówki, w ręku kieliszek wina, a w ustach lokalne smaki zaciekle walczą o Waszą uwagę. Regionalne sery próbują wybić się na prowadzenie, domowy chleb nie odkłada broni, ale ostatecznie wino wygrywa w tej bitwie. Kolejne potrawy przyjemnie wypełniają Wasze brzuszki, a w sercu błogość, radość i niezmącony niczym spokój duszy. Tak właśnie jest na Małopolskim Szlaku Winnym. Tu nie ma pośpiechu, tu jest po prostu dobrze.
Ale zanim odpłyniemy jak Muminki na chmurce do tej krainy szczęśliwości i nicnierobienia, sprawdźmy, czym jest wspomniana wyżej enoturystyka?
Enoturystyka to coraz popularniejsza forma podróżowania, gdzie pasja do wina łączy się z poznawaniem nowych miejsc, kultur i tradycji. Enoturystyka to inaczej turystyka winiarska. Odwiedzanie lokalnych winnic, uczestniczenie w degustacjach, poznawanie procesu produkcji wina, możliwość nocowania w winnicy, a także udział w spotkaniach, warsztatach czy winiarskich imprezach plenerowych. Wszystko okraszone autentycznymi doświadczeniami, kontaktem z naturą oraz regionalną kulturą.
Małopolska w ogóle nie kojarzy się Wam z winnicami? Najwyższy czas to zmienić! Bo Małopolska to proszę ja Was, ze swoimi wapiennymi wzgórzami, meandrującymi rzekami i unikalnym mikroklimatem, tworzy idealne warunki dla uprawy winorośli. Winnice w Małopolsce specjalizują się w produkcji doskonałych win białych, czerwonych i różowych. Winorośl jest tu uprawiana z dużą starannością, a przede wszystkim – z miłością, co przekłada się na wysoką jakość trunków.
Małopolski Szlak Winny to szlak, na którym poznacie bogactwo tradycji winiarskich, rozwijających się na tych terenach już od średniowiecza. Ponad 60 winnic tworzących szlak i rozsianych po całej Małopolsce, pozwoli Wam odkryć region z zupełnie innej strony. Wizyta w małopolskich winnicach to nie tylko degustacja wina. To także możliwość spotkania z fantastycznymi ludźmi, którzy z pasją opowiadają o swojej pracy winiarza i umiłowaniu do natury.
Małopolski Szlak Winny to aż 60 pomysłów na niezapomniane spotkania, doświadczenia lokalności, gościnności, nowych smaków i nieprawdopodobnej magii. Czy może być lepsze miejsce na rozmowy przy kieliszku wina, śmiech, zachwyt i pyszne jedzenie? Być może jest, ale po co szukać, skoro winnice w Małopolsce są na wyciągnięcie ręki?
Małopolski Szlak Winny – które winnice warto odwiedzić?
Podczas wyjazdu prasowego miałam okazję odwiedzić 8 niezwykłych winnic, co tylko rozbudziło moją chętkę na dalsze, winiarskie przygody! Pamiętajcie, że enoturystyka nie jest zarezerwowana wyłącznie dla znawców win. To pomysł na podróż dla każdego, kto kocha odkrywać nowe miejsca, próbować nowych smaków i poznawać nowych ludzi. Gdzie warto rozpocząć swoją podróż po świecie wina? Podpowiadam!
Winnica Janowice – to miejsce, które działa na małopolskich ziemiach już 11 lat. Widoki z tarasu winnicy po prostu urywają odwłok! Możecie tu przenocować, degustować i konwersować ze wspaniałym właścicielem. Letnią porą można też zjadać borówki i jeżyny prosto z krzaka. Mnie to bardzo przekonuje!
Winnica Gierowa – usytuowana w środku sadu czereśniowego wygląda trochę jak z bajki. Można sobie tu poleżeć na dowolnie wybranym boku i gapić się na okoliczne wzgórza. Warto też umówić się na degustację win z deskami lokalnych serów i wędlin. Włóczenie się po starym sadzie jest również rozrywką bardzo kojącą duszę.
Winnica Uroczysko – nazwa idealnie oddaje charakter miejsca. Widoki stąd to jest jakieś piękno niepojęte. Uroczysko to cudowna winnica założona przez entuzjastę winiarstwa, który sam jeden prowadzi to miejsce i dba o produkcję wysokiej jakości wina. Spędziłam tu najwspanialszy, letni wieczór i zjadłam najlepszy salceson oraz pieczone ziemniaczki, a to moi drodzy jest wyznacznikiem szczęścia u mnie! Przyjedźcie tu koniecznie!
Winnica Jakubowa – bardzo urocze miejsce, prowadzone przez jeszcze bardziej uroczych ludzi. Mimo, że deszcz w tym dniu lał się z nieba jak z wiadra, to w naszych środeczkach świeciło słońce i to wcale nie zasługa wina, a niebywałej gościnności właścicieli! Oprócz fantastycznego wina i przekąsek, jest możliwość wynajęcia domku, które koniecznie, ale to koniecznie polecam zarezerwować, bo weekend w tej winnicy to jest coś, co warto, a nawet trzeba przeżyć!
Winnica Grono – bardzo kameralne miejsce, będące jedną z najmłodszych winnic na stokach Pasma Łososińskiego. Właściciel (absolutnie cudny człowiek!) założył winnicę w miejscu rodzinnego gospodarstwa i starych śliwkowych sadów, które odziedziczył po rodzicach i dziadkach. Z ciekawostek: wprawne oko kinomana rozpozna krajobraz ze scen filmu „Pod mocnym aniołem” Wojciecha Smarzowskiego. Szlak wina połączony ze szlakiem filmowym? Brzmi jak plan na extra wyjazd!
Winnica Gródek – miejsce tak malownicze i tak pocztówkowe, że dosłownie ścisnęło mnie w dołku z nadmiaru wrażeń! Miałam okazję zobaczyć tu jeden z najpiękniejszych zachodów słońca, odkryć w sobie nieco koślawy, ale jednak talent malarski, a także zjeść tysiące kalorii ukrytych w obłędnych potrawach przygotowanych przez lokalne Koło Gospodyń Wiejskich. Przecież to jest opis prawdziwego raju, ludzie kochani! Winnicę Gródek możecie odwiedzić przy okazji wypoczynku nad Jeziorem Rożnowskim. Warto śledzić wydarzenia w winnicy, gdyż często organizowane są tu spotkania plenerowe, a umówmy się – plener w Winnicy Gródek jest niebywały!
Winnica Na Dziole – jeśli chcecie jednocześnie poćwiczyć łydki i spróbować lokalnych trunków, które mają świetne nazwy (a nie zdradzę, sami sprawdźcie), to Winnica Na Dziole jest idealnym do tego miejscem. Stok, na którym leży winnica pokonał mnie już w przedbiegach, dlatego zamiast wdrapywać się na czworakach do góry, chillowałam sobie na leżaku pod tym widocznym na zdjęciu domkiem, racząc się smaczkami i patrząc jak inni się męczą. Sami widzicie – dla każdego coś wspaniałego się tu znajdzie!
Winnica Chronów – to miejsce ma wszystko, czego potrzebujecie, aby zacząć swoją przygodę z enoturystyką. Świetne wina, pełnych pasji właścicieli, możliwość noclegu, degustacji, zwiedzanie winnicy, warsztaty łączenia win z lokalnymi potrawami, a także pieseczki które kradną serca. Bardzo spokojne, piękne i idealne na weekend miejsce. Czy mówiłam już o pieseczkach??!
Enoturystyka w Małopolsce to wędrówka, która będzie Wam smakować jak dobre, małopolskie wino. Pełna będzie niespodzianek, emocji i niezapomnianych chwil. Małopolski Szlak Winny to odkrywanie piękna w prostocie natury, delektowanie się każdym momentem i zapisywanie swojego dziennika podróży najfajniejszymi wspomnieniami.
Winiarze z Małopolski zapraszają Was do swojego świata o każdej porze roku. Dajcie się zaprosić na tę (nie)winną przygodę i zobaczcie, że wino nie jest tylko produktem zamkniętym w butelce, ale wyrazem miłości do ziemi, tradycji i ludzi.
Małopolskie winnice odwiedziłam na zaproszenie Gorczańskiej Organizacji Turystycznej, w ramach study tour. Małopolski Szlak Winny to projekt realizowany przy wsparciu finansowym Województwa Małopolskiego.
Wszystkie zdjęcia we wpisie są autorstwa Jakuba Kusieja, który idealnie uchwycił niepowtarzalny klimat i piękno odwiedzonych miejsc.